To wygląda tak Dom pod Krasnodarem wcale nie przypomina podmiejskiej zabudowy – prosta i monotonna ceglana elewacja lepiej wpasowałaby się w miejski krajobraz. Ale przestrzeń wewnętrzna okazała się zupełnie inna niż można by się spodziewać po budynkach o takiej architekturze. Zamiast oczekiwanego loftu lub minimalizmu, widzimy niesamowicie uduchowioną mieszankę starych mebli, żywych kolorów, antycznego wystroju i współczesnych elementów wystroju. I oczywiście żywe rośliny, które nie tylko otaczają dom z zewnątrz, ale także zdają się stopniowo wdzierać do środka. Miłego oglądania!